Pierwsze dni wiosny wręcz rozpieszczają nas piękną pogodą. W końcu miło można wyjść z domu i spokojnie, nie marznąć po prostu pospacerować. Gdzie najfajniej się spaceruje o tej porze roku? Oczywiście w parkach, to właśnie w takich pełnych natury miejscach można obserwować jak coraz śmielej wiosenna aura zadomawia się na dobre. Tym razem zabieramy Was do Parku Oruńskiego. Jest to trzeci co do wielkości ze wszystkich i największy z historycznych parków w Gdańsku. Znajduje się w dzielnicy Orunia-św.Wojciech-Lipce, nad Potokiem Oruńskim.
Niedziela, wolne od pracy, pogoda fajna więc tym razem dość tłumnie. Rowery, hulajnogi, rolki, wózki, piesi i piesy – dosłownie wszystko. Park jest spory ale tym razem naprawdę było pełno. Ścieżki w większości są asfaltowe, równiutkie więc aż przyjemnie się śmiga kółkami, trzeba tylko mieć do perfekcji opanowane omijanie i reakcje na nagłe sytuacje na alejce.
W parku znajdziemy mniejszy stawik z dwoma mostami (staw wschodni), piękna kompozycja do zdjęć, świetne miejsce do dokarmiania kaczek – zawsze jest ich tu sporo. Jest też kaczkomat z dedykowanym jedzeniem dla ptactwa, jednak aktualnie brak w nim ziaren, polecamy więc zaopatrzyć się we własny materiał (byle nie chleb! – pamiętacie, prawda?).
Altanka w pobliżu pomnika Tatara Rzeczpospolitej Polskiej, jak i sam pomnik to dość charakterystyczne punkty dla tego miejsca, ludzie często się przy nich zatrzymują i oglądają, niektórzy robią przy nich zdjęcia. Z historycznych akcentów znajdziemy tu także charakterystyczny mostek, który został tu przeniesiony z Targu Rakowego (znajdował się tam przed budową dzisiejszej galerii Forum Gdańsk). W Parku podziwiać możemy także ciekawe elementy przyrody, jak zawiłe strumyki i wodospady.
Spacerując wzdłuż potoku mijamy większy staw (zachodni), w którym poza kaczkami, wodny żółw. Przy odrobinie szczęścia można go tu spotkać, czasem wyjdzie na brzeg. Kolejnym istotnym punktem na mapie parku jest Amfiteatr – Scena Muzyczna. Latem odbywają się tu cykliczne występy, koncerty i miejsce wydarzenia. Obiektem opiekuje się Gdański Archipelag Kultury, który dba o różnorodność repertuaru.
Ścieżka za sceną prowadzi do Zbiornika retencyjnego Augustowska, wokół którego powstało dużo terenów rekreacyjnych – boiska, ścieżki piesze i rowerowe, place zabaw, siłownie miejskie – opiszemy to przy kolejnej okazji. Wracając w stronę Traktu św. Wojciecha trafiamy na duży plac zabaw, który także bardziej Wam przybliżymy – tym razem, celowo go ominęliśmy, przy niedzielnym popołudniu są tam kolejki do każdej atrakcji, pewnie nie wszystkim dzieciom to przeszkadza, ale warto to wziąć pod uwagę. Jeśli macie ochotę na lody, kawę czy ciastko – w sezonie obsłuży nas punkt mobilny Kawiarni Kuźnia, czyli Wozownia – same pyszności, polecamy!
W zależności od tego czy macie ochotę spokojnie pospacerować, poszaleć z dzieciakami na placu zabaw, czy rekreacyjnie lub szkoleniowo pośmigać rowerem na 2 lub więcej kółkach – sprawdźcie Park Oruński. Jest naprawdę ciekawie, jest wiele ławeczek by na chwile odpocząć, jest czysto i zadbanie. A tam gdzie fajnie, tam jak wiecie – tłumy ludzi, weźcie to pod uwagę planując termin odwiedzenia tego urokliwego miejsca.