AirSpace – dmuchany plac zabaw w Gdyni. Dobre miejsce, by wyskakać się na zapas :)

Zapewne wielu z Was odwiedza z dziećmi sale zabaw, by mogły tam spożytkować swój nadmiar energii. Idealnie, gdy własnie otwiera się jakaś nowa, fajnei przetestować nowe atrakcje, wybawić się w nowym miejscu. Taką właśnie alternatywą, nieco odmienną od typowych „kulek” okazał się dla nas dmuchany park rozrywki dla dzieci Air Space, w Gdyni. Teraz co nieco dla ciekawych – opowiemy Wam jak było i sami ocenicie, czy też chcecie tam zajrzeć 🙂

Sprawy organizacyjne – czym dojechać i jak się przygotować

U nas akurat ferie trwały w najlepsze, kiedy to właśnie postanowiliśmy się wybrać na taką wyprawę. Mieszkamy na skrajnym końcu Gdańska, więc wybraliśmy najszybszy dla nas środek transportu – pociąg. Ze stacji Orunia, do Stacji Gdynia Główna dotarliśmy w ok 24 minuty. Z dworca to już dość blisko, spacerek ok 10 minut, podczas którego naprowadzałam dzieciaki lekko dokąd zmierzamy, bo cel wyprawy od początku owiany był tajemnicą. Jeśli macie ochotę wybrać się autem – pod obiektem znajduje się parking, standardowo – płatny, jednak na urządzeniu w obiekcie można 2h można wygenerować sobie kod na bezpłatny postój. Jeśli chodzi o przygotowanie – to standardowo jak to w takich miejscach – wygodne ubranie to podstawa. Na placu jest dość ciepło, podczas odpoczynku obok dość chłodno, więc najlepiej coś rozpinanego na górę. Skarpetki przeznaczone do skakania po dmuchańcu dostępne są do kupienia w kasie – koszt ok 7 zł, mają wzór kosmosu, są wiec też fajną pamiątką z tego dnia. Cały plac zabaw jest dmuchany, warto więc też zostawić w domu kolczyki, zegarki i przygotować fryzurkę bez spinek i wsuwek i tego typu elementów. Na miejscu oczywiście dostępna jest bezpłatna szatnia z szafkami zamykanymi na kod, można tam wszystko zostawić razem z kurtkami i obuwiem.

Jak jest na placu? Kosmicznie!

Wrażenie, że jesteśmy w kosmosie, obecne jest tu na każdym kroku – poruszanie się po dmuchanej powierzchni to za każdym razem lekkie podskakiwanie, jakby grawitacja w tym miejscu była po prostu mniejsza. 🙂 Na całym obiekcie mamy kilka zjeżdżalni, ścianek wspinaczkowych oraz „pokoików” gier. Rywalizacja, kto szybciej wciśnie zapalające się światełko zachęca do zabawy nawet skłócone rodzeństwo. Jest tu także tor przeszkód do pokonywania równolegle, więc można sobie urządzać ciekawe zawody. Przeciskanie się w obręczach, wspinaczka, strzelnica, trampolina, odbijanie od pompowanych kul, zjeżdżanie, przechodzenie pod przeszkodami – jest tego naprawdę sporo. Znajdziemy tu także standardowy basen z kulkami. Dla młodszych przeznaczona jest specjalna strefa – mniejsze zjeżdżalnie, basen z kulkami, powietrzne armatki – wszystko w jednym miejscu, nieco na uboczu, żeby można było mieć kontrolę nad maluchami.

Dzieci szaleją, a co w tym czasie robią opiekunowie?

Jest sporo miejsca przygotowanego dla opiekunów. Stoliki, krzesełka, kanapy, wszystko z widokiem na bawiące się dzieci. To jeśli macie starsze pociechy, a jeśli młodsze – zapraszamy do zabawy! Opiekunowie dzieciaczków do 7 roku życia muszą przebywać z dziećmi na placu, a przy tym też wykupić sobie dodatkowo bilet wstępu. Jeśli chcielibyście puścić dzieci same na plac, możemy to zrobić jak skończą już 13 lat, nie zapomnijcie wtedy uzbroić ich w pisemne zgody (na stronie można znaleźć formularz do wypełnienia). A jeśli dzieci radzą już sobie same, czyli tak od 7 roku życia, możecie się rozsiąść i korzystać z dostępnego  wifi, poczytać książkę, czy zamówić sobie kawę i ciastko w kawiarence na terenie obiektu.

To jeszcze kilka potrzebnych informacji

Plac zabaw otwarty jest cały tydzień. Ceny biletów nie są wyższe w weekend, wiec wybierzcie sie kiedy Wam wygodnie – pamiętając że w weekend po prostu będzie tłoczniej. Standardowo, według cennika na stronie – 1 h to 35 pln, 2 h to 40 pln i 3h – 55 pln. Po 2 godzinach moje już miały dość, ale na pewno wiecie, na ile czasu energii wystarczy Waszym podopiecznym. 🙂 Uwzględniane są rabaty z Gdańską Kartą mieszkańca – 20%, Gdyńską Kartą mieszkańca także 20% i z Kartą dużej rodziny to aż 30% – warto więc korzystać. Tak jak w innych obiektach tego typu, tak i tu można tu zorganizować urodzinki – pełną ofertę znajdziecie na stronie www. Czytając plakaty rozwieszane w obiekcie, organizowane są tam także warsztaty, co może być ciekawym pomysłem na wyjście z klasą lub grupą przedszkolną. Aha, i co jeszcze – Na miejscu, tak jak już wspominałam, jest kawiarenka, ale nie zawsze dobrze wyposażona – warto mieć w plecaku przekąski i napój dla dzieci, szczególnie jak wybieramy się na dłużej. My bawiliśmy się naprawdę fajnie, plecamy więc sprawdzić, jesli jeszcze nie byliście. 🙂